Akademia - Gaszyńscy

prawnik

W sobotę, 19 stycznia, o godz. 17:00, Akademia Słowa Poznań podejmie w hali Gimnazjum nr 54 przy. ul. Newtona drużynę ZIS Gaszyńscy Kraków.

prawnik

Spodziewam się wysokiego zwycięstwa Akademii. Jesteśmy piłkarsko lepsi. W przerwie do naszej drużyny przybył Mójta, a z ich - ubył Dąbrowski. Inny wynik niż pewna wygrana mógłby się przytrafić w tak głębokim kryzysie jak ten z początku sezonu.

prawnik

Mecz zakończył się wynikiem 4:3 (2:1). Mimo 7 bramek, nie był porywającym widowiskiem.
Bardzo ładnie, z zaangażowaniem zagrał Michał Wojciechowski. Wniósł sporo spokoju do gry obronnej i ożywienia do ofensywnej. Moim zdaniem dzisiejszym występem udowodnił, że może z powodzeniem grać w I lidze. Najlepiej, aby swoje miejsce w składzie odstąpił mu najsłabszy na boisku Tomasz Zibert, który swój występ ukoronował uderzeniem 5 m nad bramką. Jak należy strzelać pokazał mu kapitan Gaszyńskich Piotr Jamróz, który w końcówce mocnym uderzeniem z dystansu posłał piłkę w okienko naszej bramki. Poza tym świetnie między słupkami spisywał się Rafał Mielcarek, a Klaudiusz Hirsch strzelił bramkę piętą.
Należy się cieszyć z wyniku, ale z taką dyspozycją nie mamy co marzyć o poprawie pozycji w tabeli.

Zako_Mario

Herflik

Jak już napisano powyżej wynik cieszy ale postawa drużyny nie bardzo. Michał starał się i gdyby z takim zaangażowaniem zagrała reszta drużyny to wynik byłby z pewnością o wiele lepszy! Miejmy nadzieję, że dyspozycja poprawi się bardzo szybko, bo jednobramkowe zwycięstwo nad drużyną z 2 połowy tabeli nie jest szczytem możliwości Akademii (jakby nie patrzeć tym samym składem rok temu zdobyła wicemistrza, a jakiś miesiąc pokonała Clearex)

lewandi

Nie chce dyskutować tu na temat poziomu spotkania, czy zaangażowania jednego czy drugiego zawodnika. Uważam, że dobrze, że mimo gorszej aktualnej dyspozycji drużyna potrafiła wygrać i nie straciła głupio pkt. Jeśli sezon zakończy się pomyślnie to nikt o stylu nie będzie pamiętał. Liczy się efekt, chociaż sam nie jestem zwolennikiem takiego stylu gry. Ale miejmy na uwadze to, że w futsalu na boisku znajduję się jednocześnie 4 zawodników i bramkarz i jeżeli choć jeden z nich jest aktualnie w gorszej dyspozycji to odbiera drużynie 20% sił. To gra w sumie tylko tych 4, aktualnie znajdujących się na boisku ludzi decyduje o tym jak wygląda spotkanie. Kadra Akademii nie jest tak bogata i obszerna by w każdym momencie wszelkie braki, czy gorszą dyspozycję można by bez problemu zastąpić. To tylko ludzie i mają prawo do gorszego dnia. Dobrze, że mimo tego są w stanie wygrać.
Brawo Panowie!

prawnik

Zamykam temat.